7 paź 2014

Z ostatniej chwili >> Fanpejdż: "Pachnę nowością"

Oto wielka chwila, w której wykasowałam stare fanpejdże i ponownie zapraszam Was do lajkowania - zapewne mnie nienawidzicie. Zmiany są jednak warte tego ryzyka.

Po pierwsze, powstaje tylko jeden fanpejdż dla blogów po polsku. Po drugie, będzie na nim więcej wszystkiego: zaczynając od mojego suchego poczucia humoru, które do tej pory trzymałam na uwięzi, a kończąc na dawce literackiego odlotu. 

Jeżeli lubicie trochę pomyśleć, poczytać, a może nawet zawitać w dalekie krainy (bez użycia drogich środków wspomagających, jak np. samoloty) - zapraszam do polubienia.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz