Pokłóceni Wind z Ołówkowym.
Wielobarwna aura
od nowa rozpostarta nad doliną
srebrna cukiernica
rozbłyska nad słońcem
Wszyscy patrzą
ale nikt nie dostrzega
jedwabne opaski na oczach
to farsa
przecież Szeherezadę
chciano uśmiercić jedwabiem
dzisiaj szarfy nie dotkną naszych szyj
poranne słońce znów rozsunie nam powieki
dzisiaj zaśniemy w spokoju
poduszki nas nie zdradzą
Biała Dama ominie bezszelestnie wrota
a rano herbata
i szum.
Za wcześnie nas znaleźli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz