to chyba odległe przestworza
o toni zbliżonej do morza
skradają się po cichu
bliżej i bliżej
chociaż moje pudełko
jest szczelne
przestworza wlewają się
narysowanymi oknami
i śmieją w twarz
przecież wiem że wam nie ucieknę
- stwierdzam z pokorą -
ale chociaż ułudę dajcie
chwilę wytchnienia
prośba zawieszona w ciasnej przestrzeni
chyba moja pokora
była nieszczera
- stwierdzam raz jeszcze
z pokorą
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz