29 kwi 2015

Trzy śmierdzące wiersze

Chociaż trochę dają zgniłym jajem, lubię je. Więc wygrzebałam ze starego zeszytu i wrzucam.

Trzonowiec

na jego szyi
bieli się kość
- piękny ząb, paniczu
uniżenie powie ktoś

***

Och, dajcie spokój

mam ochotę wpełznąć ci pod skórę
i ukryć się tam do czasu
aż wszystko przeminie

liście znowu zżółkną
a słońce opali wschód

krew zawrze jeszcze raz

***

Urwa

Urwane urwane
słowa

drapią gardziel
człowieka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz