5 mar 2013

Szkice

W podziękowaniu

W przejrzyste otchłanie
chylą się promienie dnia
łykane łapczywie
jak przez fakira
ogniste kule.

*

Głęboki granat
upstrzyły róże i szkarłaty
przez fiolet, dziecko ludzkich miast,
przebija nieśmiało srebrzysty koralik
mruga
przypomina, że to mieni się niebo.

*

Droga otula światłem
przez zielone szpalery
wiodą myśli i wiatr
pośród kamyków
zgubione troski głęboko w mchu.

*

Dzwoneczki zielone brzęczą cicho
skrzydła owadzie szumią do rytmu
płatki opadają i rosną,
a w ziemi tętni ruch
małych i większych stóp.

1 komentarz:

  1. Już się nie mogę doczekać tych zieleni i wszystkiego. Podejrzewam, że nie tylko ja.

    /Ulicznych grajków, mówisz? Ja ostatnio w ogóle na nich nie trafiam, może chodzę w niewłaściwe miejsca.
    ;*

    OdpowiedzUsuń