12 kwi 2006

Dawno, dawno temu, czyli fizyka jak bajka

Dzisiejsza fizyka zaskoczyła mnie. Bo czy ktoś z Was miał kiedyś zrobić skecz tudzież scenkę na temat "wpływ właściwości termodynamicznych wody na organizmy żywe". Ciekawe, nieprawdaż?

Razem z moją grupą napisaliśmy "bajkę w formie sztuki" (mój pomysł :) i jestem ciekawa, co o niej powiecie.

***

Scena I, akt I.  Wchodzi ANIOŁEK i BÓG.

Narrator

Dawno, dawno temu Pan Bóg pozwolił jednemu ze swych aniołków wymyśleć wypełnienie kotlin na Krecich Łączkach. Bóg wskazuje na podłogę, zezwalając aniołkowi na realizację pomysłu.

Ponieważ aniołek był wielkim łakomczuchem stanęło na kisielu malinowym, bo każdemu on smakuje. Aniołek  udaje, że wylewa kisiel na podłogę (nie mamy kisielu).

Scena I, akt II. Wchodzi CHÓREK RYBEK, wychodzi BÓG

Chórek rybek (przerażony)

Ratunku, ratunku, dusimy się! Aniołku, co strasznego zrobiłaś?

Aniołek (zdziwiony)

Myślałam, że będzie się Wam podobać...

Chórek rybek (z naganą)

Ale się nie podoba!

Aniołek (smutnie)

No to w takim razie...

Scena II, akt I. Wchodzi NARRATOR, potem opuszcza scenę, wchodzą BÓG i ANIOŁEK 

Narrator

Ponieważ nikt nie miał pomysłu jak naprawić błąd aniołka Bóg rozkazał mu zjeść cały kisiel. (BÓG wskazuje na podłogę, ANIOŁEK odmawia, po stanowczym spojrzeniu BOGA jednak słucha i je kisiel łyżeczką [z braku kisielu i łyżeczki ANIOŁEK udaje, że je, rozkładaną, okrągłą puderniczką]) Potem powiedział:

Bóg (przemiksowany tekst z podręcznika)

Woda ma dla organizmów żywych, w tym też dla rybek, ogromne znaczenie. Około 75% całej powierzchni Ziemi zajmują morza i oceany, a więc woda jako substancja w stanie ciekłym. Latem, gdy temperatura powietrza jest wysoka, przy dnie zbiornikó wodnych zbiera się woda chłodniejsza, ponieważ ma większa gęstość niż woda cieplejsza utrzymująca się na powierzchni. Takie właściwości wody pozwalają utrzymać na dnie zbiorników wodnych małe wahania temperatur w ciągu roku i gwarantują stałość warunków życia w wodach.

Narrator

I tak oto kotliny napełniły się wodą, spadł poziom zatruć pokarmowych, a wszyscy żyli długo i zdrowo.

Wchodzą WSZYSCY i skaczą z radości.

KONIEC

***

Proszę wybaczyć ewentualne niedopatrzenia, ale to wiekopomne dzieło powstało w ciągu 15 minut.

PS Mimo zawalonego testu z matmy i małej awantury o komputer z efektami specjalnymi (wyniesienie jednostki centralnej) stwierdzam, że kocham życie. Czyżby skrzywienie zawodowe optymistki?

PS2 Mała rocznica- moja 30 notka. I tak nikogo to nie obchodzi, ale nie mogłam się powstrzymać ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz