W kilkunastoosobowej grupie takie głosy się słyszy:
Popularna: ...ale blondynki są brzydkie!
Pani Zza Biurka (do Popularnej): No to już po tobie!
Wind (żartobliwie spode łba, do Popularnej): Mówiłaś coś może?
Popularna (spoglądając znacząco na Wind): Nie no, są wyjątki. (po chwili) Ale wyjątki potwierdzają tylko regułę!
***
Ten jeden raz... komentarz pozostawiam Czytelnikowi.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz